sobota, 4 grudnia 2010

Wszyscy mają

dżindżermana, mam i ja! :D
Znaczy może nie wszyscy, ale u wszystkich jest świątecznie, jeśli nie kartkowo, to ozdobowo, a Was odwiedzam, słucham świątecznych piosenek i tak mi się udziela ;).
W sumie, to do pokazania mam dwa, jeden dłubnięty w czwartek, drugi wczoraj ciemną nocą (więc koślawy taki trochę ;D). Mniejszy czeka na zawieszkę brelokową, większy pójdzie na choinkę. Albo też na brelok... zobaczymy ;)
No to tak,
większy (11,5 cm + zawieszka):


mniejszy (6 cm + zawieszka):

(zawieszka w kropki pasuje bardzo mizernie do całości, ale, niestety, dysponowałam tylko taką wstążką. Kraciasta pojawiła się u mnie dopiero dzisiaj)

I powtórzę się, ale muszę to napisać:
DZIEWCZYNY, DZIĘKUJĘ WAM ZA KOMENTARZE! DODAJĄ SKRZYDEŁ LEPIEJ NIŻ  REDBULL! :))))
:*

1 komentarz:

  1. wyszedl wspaniale, jeden i drugi, i przyznam sie szczerze, ze myslalam o taki ciastku ostatnio, ale w mojej graciarni filcu w arkuszach brak ....:)Pozdrwaiam :)

    OdpowiedzUsuń