Znalazłam kartę pamięci mojego aparatu! (Mój bałagan "kreatywny" mnie kiedyś zgubi ;D)
Schowała się przede mną, skubana, i za nic nie chciała wyjść z kryjówki ;D. Taa, "schowała"... Sama ją musiałam przełożyć nie w to miejsce. Tak samo, jak podkręciłam filtr antyspamowy w programie pocztowym, a później się dziwiłam, że "coś mało wiadomości dostaję", za to folder "spam" rozrósł się do nieprzyzwoitości! Ech, Owca, Owca... :D:D:D
W każdym razie, wreszcie mogę publikować pełną parą :) (znaczy, nie żeby coś nowego u mnie powstało ;D) i pochwalić się wreszcie nareszcie wszem i wobec nową koleżanką Ally! :):):)
Z ogromną przyjemnością i nieskrywaną radością przedstawiam Paniom i Panom
(werble)
(trąbki)
Ashley! :):):):):)
(fanfary!)
Schowała się przede mną, skubana, i za nic nie chciała wyjść z kryjówki ;D. Taa, "schowała"... Sama ją musiałam przełożyć nie w to miejsce. Tak samo, jak podkręciłam filtr antyspamowy w programie pocztowym, a później się dziwiłam, że "coś mało wiadomości dostaję", za to folder "spam" rozrósł się do nieprzyzwoitości! Ech, Owca, Owca... :D:D:D
W każdym razie, wreszcie mogę publikować pełną parą :) (znaczy, nie żeby coś nowego u mnie powstało ;D) i pochwalić się wreszcie nareszcie wszem i wobec nową koleżanką Ally! :):):)
Z ogromną przyjemnością i nieskrywaną radością przedstawiam Paniom i Panom
(werble)
(trąbki)
Ashley! :):):):):)
(fanfary!)
Tak, dobrze widzicie, Ashley ma wisiorek z kocią łapą :)
Bo to SuperMysza Pogromczyni Kotów! :):)
Mysi stróż prawa i porządku.
Od razu odnalazła wspólny język z Ally
I od tej pory razem stoją na posterunku :).
Bovary! Jesteś niesamowita! Przeogromnie dziękuję Ci za prezent :):)!
Mycha jest przesłodka! Teraz, kiedy mam je obie w akademiku, nie mogę się opędzić od gości, którzy koniecznie chcą je dotknąć, pogłaskać, zabierać na zajęcia :D
Dziękuję, dziękuję, DZIĘKUJĘ!!! :):):)
Też uwielbiam myszorki Bovary!
OdpowiedzUsuńDobrana z nich para!
OdpowiedzUsuńTak Myszaki Bovary są świetne!
Jak widzę,myszy się doskonale dogadują ;)))) I coś mi się zdaje,że nie jeden fakultet ukończą ;D
OdpowiedzUsuń'Teraz, kiedy mam je obie w akademiku, nie mogę się opędzić od gości, którzy koniecznie chcą je dotknąć, pogłaskać, zabierać na zajęcia :D' - podobnie jak Filemona-Bonifacego (w czasie sesji jeździ ze mną na zajęcia dzielnie i wytrwale). :D Wszyscy chcą go pożyczać na szczęście, a do jego szczytowych osiągnięć należy rozbrojenie na zaliczeniu Młodego Gniewnego (tego, co to za dopłatą chciałam oddać xD). ;D
OdpowiedzUsuńsłodziutkie te myszeczki..nie dziwię się ludzikom ,ze chcą je oglądać i głaskać.Przy okazji dziękuję za odwiedziny i komentarze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper para:)Przynajmniej nie są już samotne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne myszy,
pozdrawiam ciepło.