jakbyśmy tego chcieli, a sformułowanie "radosnych Świąt," w obliczu pewnych wydarzeń, brzmi jak oksymoron.
Przez wydarzenia, o których nawet nie chcę mówić, mam pewne... "opóźnienia w dostawie" ;), które już naprawiam.
Na pierwszy rzut pójdą sowy.
Ta już Wam pewnie znana ;)
ale dzisiaj w troszkę lepszym świetle ;), na moim rachitycznym pseudodrzewku ;), które ledwo żyje, za to idealnie się sprawdziło w roli sowotrzymacza ;)
I kolejna, zielonooka tym razem:
I zbliżenie:
Jedna z nich powędruje do puli mojej ROZDAWAJKI :). Przyjmijcie ją tak, jakby była dodana w czwartek ;), natomiast dzisiaj dokładam:
"Paryski" wisior ;)
O, a TUTAJ można się zapisywać na cukierasy ;)
Śliczny wisior i sowa :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Święta! ✿ܓ
Ale cuda!
OdpowiedzUsuńSówka jest słodziutka, a wisior naprawdę robi wrażenie.
Wesołych Świąt życzę!!!!
Piękny medalion:)
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt:)
Wszystkiego najlepszego w te Radosne świeta, i najelepszego po Swiętach i aż do nastepnych :)
OdpowiedzUsuńo sowa piekna jak malowana sliczna i wspaniala i cudowna i wyjatkowa tez bym taka zrobila ale mnie sie skonczyl brazowy skaj a bym zrobila dzisiaj ale jutro zrobie jak pojde do sklepu bo wczoraj z brazowego skaju robilam poduszki na tapczan do mamusi pokoju bo chciala miec brazowe a ja chcialam jej kremowe z rozami zrobic albo fiolkami ale nie chciala takich bo powiedziala ze jak dla starej cioty a wcale ze nie bo ona 75 lat ma i razem mieszkamy i jej powiedzialam ze jest przeciez stara to moze miec takie w roze ktore zrobilam sama z filcu ale ostatnio z papieru bym chciala zrobic tylko mi maki wyszly bardziej moze umiesz doradzic jak zrobic takie inne?
OdpowiedzUsuń