obiecane zdjęcia :)! Obiecane zdjęcia najpiękniejszej myszy, jaką widziałam (a teraz mam na własność), stworzonej specjalnie dla mnie zdolnymi rękami
Mistrzyni Szydełka :)). Tak Olu, jesteś Mistrzynią Szydełka i możesz zaprzeczać temu milion razy, a ja i tak będę wiedziała i mówiła swoje! ;))
A oto obiekt moich westchnień, głaskań i podziwu:
W skrzaciej czapie i kubraczku
I bez ubranka:
Cudowna, prawda? :))))))
Olu, bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję!!! :)))))))
Jest prześliczna. A jak fajnie wygląda w czapeczce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciebie i Twoją przecudnej urody mysz ;))))))))))))
OdpowiedzUsuńDobry Wieczór
OdpowiedzUsuńTeraz dobrego serka i dziurki szukać :).
pozdrawiam
ADA
bezbłędna, jej włochate uszy są rozczulające:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna mysz, wcale się nie dziwię że była obiektem westchnień:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń