czwartek, 30 września 2010

I wreszcie

udało się skończyć:

Jesienne korale z kul filcowanych na mokro. Długość zapiętych: 56 cm, ilość kul: 61. W zamyśle miało być dwa razy tyle, z tym, że czasowo jestem ostatnio bardzo do tyłu i zanim bym przygotowała drugie 61 kul, skończyłaby się jesień. I od razu mówię, że wszystkie "paciorki" są tej samej wielkości (przecież o ten centymetr w tą czy w tamtą nie chodzi, prawda? :D). Mają zapięcie, zupełnie niepotrzebne, ale miałam kaprys, żeby je dodać.

Oczywiście, nie obyło się bez przygód przy pracy. Otóż, jak się wszystko robi na raz i to na jednym biurku (bo jakoś nie lubię mojego "twórczego" stolika), w pewnym momencie zaczyna brakować miejsca (zdjęciem się proszę nie sugerować, na czas sesji fotograficznej wszystko zostało przełożone na podłogę). Zazwyczaj się wtedy ogarnia nieład, chowa zbędne rzeczy i tym sposobem uzyskuje dodatkową przestrzeń. "Zazwyczaj" nie oznacza, że ja tak robię. I dzisiaj, w ramach kary za moje bałaganiarstwo, z nagła 
opróżnił mi się pojemnik z mydlinami (czyt. z rozmachem filcowałam, potrąciłam i wylałam), zalewając sobie dwa słowniki, cztery płyty, zeszyt, telefon i świeżo wydrukowanego e-booka. Super. Jestem z siebie dumna :/

5 komentarzy:

  1. Nie martw się, talent do psucia i bałaganienia pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. I myślę, że większość z nas tak ma (ja na pewno - zawsze wylewam kawę na nowo położony obrus ;)

    A kuleczki naprawdę piękne. super je kolorystycznie połączyłaś. Dla mnie filcowanie to czarna magia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze odnośnie innych talentów:
    Moja siostra zawsze coś sobie zrobi, czy to się stuknie, czy uderzy, potknie, wyleje, polami, popsuje... (nie wyprę się, że jesteśmy rodziną ;) i zawsze powtarza jak mantrę "dzień bez kontuzji dniem straconym" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przygody przy pracy przygodami ale owoc owej pracy piekny :):):)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne cuda pani tworzy,jestem zachwycona,polecam mój skromny blog http://cudenkabasi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale za to efekt jest fantastyczny. Bardzo mi się podoba to zapięcie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń