Już nie liczę, która to moja próba powrotu. Nie liczę i nie obiecuję niczego, bo ze mną to nic nie wiadomo...
I już nie chodzi o to, że brak czasu, bo brak czasu - brakiem czasu, ale lenistwo to już swoją drogą. I nie chodzi nawet o dłubanie, bo na tym obszarze jestem ostatnio aż nad wyraz płodna, ale o to, że jak dłubnę, to mam problem, żeby pstryknąć temu zdjęcie, o wrzuceniu na bloga nawet nie wspominając (toż to tyyyyle z tym roboty...! Ech, Owcowilku, Owcowilku, leniu śmierdzący! ;))
Ale dobra, lecimy z tym koksem:
Małpa, jaka jest, każdy widzi ;). Troszkę dziwne nóżki ma, ale myślę, że nadrabia krawatem ;D.
Za oknem piękne słońce. Aż się nie chce wierzyć, że to już prawie połowa grudnia... Święta tuż tuż, ja z magisterką w szczerym polu, a śniegu jak nie było, tak nie ma...
I już nie chodzi o to, że brak czasu, bo brak czasu - brakiem czasu, ale lenistwo to już swoją drogą. I nie chodzi nawet o dłubanie, bo na tym obszarze jestem ostatnio aż nad wyraz płodna, ale o to, że jak dłubnę, to mam problem, żeby pstryknąć temu zdjęcie, o wrzuceniu na bloga nawet nie wspominając (toż to tyyyyle z tym roboty...! Ech, Owcowilku, Owcowilku, leniu śmierdzący! ;))
Ale dobra, lecimy z tym koksem:
Małpa, jaka jest, każdy widzi ;). Troszkę dziwne nóżki ma, ale myślę, że nadrabia krawatem ;D.
Za oknem piękne słońce. Aż się nie chce wierzyć, że to już prawie połowa grudnia... Święta tuż tuż, ja z magisterką w szczerym polu, a śniegu jak nie było, tak nie ma...
No proszę kogo moje oczęta widzą :))) Nic tylko przez kolano i zlać :))) Małpka jest urocza i o większą mobilizację proszę!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna małpka! Pyszczek ma taki milutki. No i ten krawacik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że motyw się u Ciebie zmienił. Nie ukrywam, że zmiana korzystna, ponieważ wszystko jest pięknie widoczne.
OdpowiedzUsuńMałpka boska. Uwielbiam Twoje filcaki.
Super małpka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna małpa, albo raczej Pan Małp, małpiszon...uroczy jest, minę ma przesłodką
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjny!!!!
OdpowiedzUsuńJak bardzo da się miniaturyzować taką małpkę? Czy da radę zrobić małpę w kąpieli? :)
OdpowiedzUsuńMalpiszon urodny :)))i siem cieszem niezmiernie, ze wrocilas, i dzialasz i dekupazujesz , bo ja tez zaczelam :)))
OdpowiedzUsuń