w sam raz na rower :)
Trójkołowy, bardzo vintage ;)
oraz:
kolarzówki, ze znanymi Wam już zawieszkami ;).
Do tego żarówki, tym razem koralikowe:
i, jako bonus - Mała, która już nie jest wcale taka mała ;), za to wszędzie musi wściubiać swój nochal ;)
me want :) akurat przewiało mnie na rowerze i trochę się na niego pogniewałam, ale do jutra zdążę się przeprosić z nim :P
OdpowiedzUsuńTe kolczyki z rowerem są obłędne! W ogóle masz świetne pomysły na te biżutki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja bym wolala takie kolczyki jakie sa na wszkatulce bo one sa ladne i proste a nie takie kombinowane i duze bo by dyndaly mi po szyji
OdpowiedzUsuńRowerowe faktycznie cudne, ale pozostałe równie piękne :) A Mała wymiata :P
OdpowiedzUsuńrowerkowe są śliczne:) a psina kochana:):):)
OdpowiedzUsuńte rowerki sprawiaja ze ie usmiecham ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki. Śliczna psinka.
OdpowiedzUsuń