Albo może moja...
W sumie... lubię książkowego Puchatka... ;)
W sumie... lubię książkowego Puchatka... ;)
ale nie mogę zdecydować...
W każdym razie, broszka Puchatkowa nie byłaby broszką Puchatkową bez słoika z małym "Conieco" ;).
Do kompletu jest łyżeczka (chociaż Miś świetnie sobie radził łapką ;))
oraz szyta książeczka ;)
A w sumie, centymetrowy notesik ;)
:)
Broszka idealna na lato:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie o charakterze broszki przesądza "Małe conieco" :) świetna :)
OdpowiedzUsuńPuchatek to także mój ulubiony bohater z dzieciństwa, do tej pory mam swój starutki stary egzemplarz pierwszego wydania książeczki z jego przygodami. Ach....cudowne wspomnienia przywołały Twoje smakowite "małe co nieco" :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńekstra ta brocha i jakie perfekcyjne wykonanie
OdpowiedzUsuń