poniedziałek, 21 maja 2012

To nie moja brocha ;)

Albo może moja...
W sumie... lubię książkowego Puchatka... ;)


ale nie mogę zdecydować...


 W każdym razie, broszka Puchatkowa nie byłaby broszką Puchatkową bez słoika z małym "Conieco" ;).




Do kompletu jest łyżeczka (chociaż Miś świetnie sobie radził łapką ;))
oraz szyta książeczka ;)


A w sumie, centymetrowy notesik ;)


:)

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie o charakterze broszki przesądza "Małe conieco" :) świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Puchatek to także mój ulubiony bohater z dzieciństwa, do tej pory mam swój starutki stary egzemplarz pierwszego wydania książeczki z jego przygodami. Ach....cudowne wspomnienia przywołały Twoje smakowite "małe co nieco" :) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra ta brocha i jakie perfekcyjne wykonanie

    OdpowiedzUsuń